PADDY WEST
sł. W. Dudziński, D. Gaweł, A. Grzela, A. Mendygrał
mel. trad.
Gdy pierwszy raz szedłem w dół London Road
Gdzie Paddy West miał swój dom
Choć nie dał mi grogu a żarcie miał psie
Zostałem u niego dzień
Powiedział stary potrzeba rąk
Na statek zaciągnij się
Choć trumną wszyscy żeglarze go zwą
Tam znajdziesz swój własny kąt
ref. Więc załóż bracie drelichy
Z uśmiechem na pokład wejdź
I powiedz żeś dobrym żeglarzem jest
Bo przysłał cię Paddy West
A kiedy dobrze napchałem brzuch
To Paddy powiada tak
Na górę szoruj i zrefuj grot
Bo porwie go ostry wiatr
Pognałem biegiem jak kazał West
Po schodach tupiąc jak muł
Nie było żagli więc z głupia frant
Firany ściągnąłem w dół
Miał Paddy szturwał przed domem swym
Do słupa wbity na sztorc
Sterować kazał kursantom swym
Na wachcie stać dzień i noc
Czasami gwizdał "All hands on the deck"
I wodą z wiadra nas lał
I to znaczyło że przyszedł sztorm
I silny kładzie nas szkwał
Powiadał Paddy ostatnia rzecz
Co ją uczynić ci trza
Trzy razy musisz okrążyć stół
Gdzie bycze tkwią rogi dwa
I wtedy brachu tak możesz rzec
Że zejman z ciebie i chwat
Trzykrotnie już okrążyłeś Horn
I pływasz od wielu lat